Ukazał się nowy (5/2012) numer "Toposu". Zawiera on ważny blok tekstów, który śmiało można nazwać programowym. Koncentrują się one wokół poematu Wojciecha Kudyby
Topoi. Swoje wyznania i manifesty opublikowali:
Przemysław Dakowicz, Wojciech Gawłowski, Adrian Gleń, Jarosław Jakubowski, Wojciech Kass, Krzysztof Kuczkowski, Wojciech Kudyba i niżej podpisany. Myślę, że mogę się utożsamić z wstępem do bloku tekstów, gdzie napisano:
droga jest zawsze wędrówką w stronę innego. Można być sobą tylko w utracie siebie. Dopóki idą, rozmowa jest dla nich czymś w rodzaju wspólnego miejsca, wspólnego świata.
Pozostaje więc wstać i iść.
3.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, co Pan napisał o poezji Białoszewskiego. W mojej opinii trafił Pan w samo sedno. Ciekawi mnie tylko jedno. Kto jest Pańskim faworytem w dyscyplinie „zanurzenie w świecie” na skalę światową?
Pani Janko, nie czuję się kompetentny, aby orzekać, jaki poeta na skalę światową jest najbardziej "zanurzony w świecie". Podejrzewam, że jest/oni są nieprzetłumaczalni. Ale np. poezja amerykańska (ta wychodząca z Whitmana) jest głęboko zanurzona...
OdpowiedzUsuń