poniedziałek, 29 sierpnia 2016
O "Drodze 816" Michała Książka
Pisarz na pieszej wędrówce może tylko skorzystać, wydeptać swój styl, jego proza może osiągnąć zarazem kondensację i oddech. Bo piechur widzi więcej. Ma więcej czasu, maszeruje na przekór cywilizacji, która zmusza do szybkości, wyrywkowości, zarzuca go mnogością obrazów, wrażeń, które ciężko uporządkować. Piechur, aby przeżyć przygodę, nie potrzebuje egzotycznych krajów, podróż może zacząć się dla niego już za progiem jego domu. Droga 816 Michała Książka nie jest typowym reportażem ani literaturą podróżniczą, to gęsta, esencjonalna i sentencjonalna proza, w której zacięcie przyrodnika łączy się z wrażliwością poetycką. Można powiedzieć, że wystawia ona przed siebie wrażliwe, zmysłowe czułki - obwąchuje mijanych ludzi, zwierzęta, rośliny, krajobrazy, poddaje się rytmowi marszu, otwiera się na zasłyszane głosy ptaków i wychwytuje różnicę melodii w języku miejscowych mieszkańców. Każdym zdaniem, akapitem mówi do nas: stań oko w oko ze światem. Bądź, doświadczaj – bardziej, mocniej.
- piszę o Drodze 816 Michała Książka. Cały tekst można znaleźć na stronie Instytutu Książki:
http://www.instytutksiazki.pl/ksiazki-detal,literatura-polska,10300,droga-816.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz