wtorek, 29 lipca 2014

Test

Wsiadam do autobusu Kamieniec Podolski – Lwów, ma jechać ponad sześć godzin. Żar leje się z nieba, autobus to straszny klekot, ale zaraz za rogatkami miasta zapadam w sen. Gdy się budzę jesteśmy nad jakąś rzeką. Patrzę, co to za rzeka – a to… Zbrucz.

No i co? No i nic.


Jeśli musiałeś sprawdzić nazwę w google - oblałeś. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz